Muszę wam się przyznać, że dziś w moje ręce wpadła pewna gazeta "Smaki Życia". Co prawda nie widziałam jej nigdy wcześniej w sklepach i informacji na jej temat jeszcze nie wyszukiwałam, ale muszę wam powiedzieć, że jest bardzo ciekawa. Ta ciekawość dotyczy głównie przepisów, które wpadły mi w oko. Oto jeden z nich, który podbił moje serce. Z pewnością nie ostatni raz pojawi tu się przepis z ów magazynu :)
Składniki:
- 100g świeżych liści młodego szpinaku
- 100g boczku wędzonego
- 1 łyżka oleju
- 50g twardego serca, długo dojrzewającego np. cheddar
- 1 jajko
- 50g masła
- 100ml mleka
- 110g mąki
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczka soli
- szczypta gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
- W garnku zagotuj wodę. Liście szpinaku przepłucz pod bieżącą wodą na durszlaku. Przełóż szpinak do wrzątku i blanszuj przez ok. 1 minutę. Przelej ponownie na durszlak i zahartuj zimną wodą. Dłonią bardzo mocno odciśnij wodę.
- Boczek pokrój w kosteczkę i podsmaż na rozgrzanym oleju. Ser pokrój lub pokrusz na nieduże kawałki. Przygotuj formę na 6 dużych mufinek- wyłóż papilotkami do pieczenia bądź wysmaruj masłem i oprósz mąką.
- W garnuszku rozpuść masło i pozostaw do ostudzenia
- W osobnej misce wymieszaj składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, sól i gałkę muszkatołową. W drugiej misie rozkłóć jajko i cały czas ubijając, dodawaj: ostudzone masło oraz na zmianę po trochu mąki i mleka ( aż zużyjesz wszystko). Na koniec wymieszaj boczek, szpinak i 2/3 sera.
- Masę przełóż do foremek. Posyp wierzch pozostałym serem. Piecz ok. 30 min w piekarniku nagrzanym do temp. 180 st. C, aż muffinki się zezłocą, a patyczek włożony w środek będzie czysty.